Peeling chemiczny, czyli eksfoliacja kwasami jest jednym z najskuteczniejszych zabiegów w gabinetach kosmetycznych. Stosowany nie tylko w celu usunięcia martwego naskórka, ale również jako terapia wielu schorzeń skórnych, tj. przebarwienia, blizny, zmarszczki, różne odmiany trądziku.

Udowodniono pozytywne działanie kwasów na zwiększenie gęstości skóry i wzmożoną produkcję kolagenu, który wzmacnia  jej strukturę, a co za tym idzie odpowiada za jędrność i sprężystość. Działają również pobudzająco na naturalną zdolność regeneracji skóry.

Jedynym utrudnieniem przy wykonywaniu tego typu zabiegów jest należyta uwaga, jaką należy poświęcić skórze już po zabiegu. By ograniczyć do minimum narażenie na promieniowanie słoneczne, powinno się codziennie stosować krem z filtrem UV (wskazany SPF 50). Jako kosmetolog zalecam używanie kremu z filtrem bez względu na porę roku i wykonywane zabiegi, ponieważ jest to najlepsza ochrona przeciwstarzeniowa jaką możemy sobie zapewnić. Oprócz kremu z filtrem, musimy zwrócić uwagę na codzienną pielęgnację cery, czyli właściwy, delikatny demakijaż oraz stosowanie co kilka godzin odpowiedniego kremu, który przyspieszy proces regeneracji skóry po eksfoliacji.

Wykonanie serii zabiegów (5-8) w odstępach 10-14 dni gwarantuje całkowitą przebudowę i wzmocnienie skóry. Jeżeli nie jesteś zadowolona z kondycji i wyglądu swojej cery, umów się na bezpłatną konsultację w gabinecie SPA&WELLNESS Justyna Bielenda, a kosmetolog indywidualnie dobierze odpowiednią dla Ciebie terapię.

Wokół peelingów kwasowych powstało kilka mitów, które powodują, że boimy się sięgnąć po tego typu zabiegi. Oto niektóre z nich:

„Mam wrażliwą/naczyniową skórę. Nie mogę wykonywać zabiegów z wykorzystaniem kwasów.”

Nic bardziej mylnego. Współczesna kosmetologia posiada szeroki asortyment zabiegów złuszczania chemicznego przystosowanych dla tych bardziej wymagających cer. Każda skóra, do prawidłowego funkcjonowania, potrzebuje regularnego pozbycia się martwych komórek, by niżej znajdujące się żywe struktury mogły z powodzeniem wchłaniać substancje czynne zawarte w kremach, maskach i koncentratach.

 Istnieją kwasy o bardzo łagodnym złuszczaniu, które nie powodują pieczenia, zaczerwienienia oraz silnie widocznego złuszczania. Na dodatek działają nawilżająco i wyciszająco. Można je stosować przez cały rok. Przykładem takich substancji są:

- kwas laktobionowy – działa łagodząco i przeciwzapalnie, silnie regenerująco,

- kwas azelainowy – cera naczyniowa, wrażliwa, atopowa, z trądzikiem różowatym lub łuszczycą; działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie, obkurcza naczynia krwionośne,

- kwas ferulowy – silne działanie przeciwutleniające (zwalcza wolne rodniki), odświeża, wygładza i nawilża,

-witamina C (kwas askorbinowy + kwas laktobionowy) – dla skór naczyniowych, działa rozjaśniająco i antyoksydacyjnie, wygładza i spłyca zmarszczki.

„Kwasy można wykonywać wyłącznie późną jesienią lub wczesną wiosną.”

Skąd wzięło się to stwierdzenie? Dotyczy ono silnie złuszczających peelingów, które dochodzą do głębszych warstw skóry właściwej i mają działanie fototoksyczne. Może wtedy dojść do powstania przebarwień posłonecznych. Dotyczy to takich substancji jak płyn Jessnera, kwas TCA czy Yellow Peel.

Jeżeli świadomie i rozważnie podchodzimy do zabiegów eksfoliacji chemicznej, możemy cieszyć się z ich korzyści nawet latem! Wystarczy przestrzegać ochrony przeciwsłonecznej (krem z wysokim filtrem UV używany każdego dnia). Peelingi rewelacyjnie odświeżają i rewitalizują skóry zmęczone, poszarzałe.

„By wykonać eksfoliację kwasami, muszę wziąć urlop, nie mogę pokazywać się ludziom.”

Najczęściej nie taki wilk straszny, jak go malują. Osoba wykonująca zabieg musi uprzedzić o najmocniejszym efekcie jaki może wystąpić, by przygotować psychicznie klienta. Podobnie lekarz przed zabiegiem informuje o możliwych następstwach, które w większości przypadków nie dochodzą do skutku.

Każda skóra reaguje w inny sposób. Z reguły złuszczanie nie jest mocno widoczne i nie utrudnia czy wyłącza pacjenta z życia. Wystarczy odpowiednie nawilżanie i pielęgnacja. Warto wspomnieć, że mocno kryjące podkłady i sypkie pudry dodatkowo podkreślają suchość skóry, dlatego zalecane (nie obowiązkowe) jest zrezygnowanie z makijażu na kilka dni po zabiegu. Silne złuszczanie przypominające linienie pojawia się przy głębokich peelingach chemicznych wykonywanych przez lekarzy.

Eksfoliacja występuje między 3 a 6 dobą po zabiegu. Początkowo skóra wydaje się mocno napięta i błyszcząca, co następnie przekształca się w proces złuszczania. Przeważnie twarz wygląda na mocno przesuszoną, a w strategicznych punktach jak nos, czoło, broda mogą pojawić się, mniejsze czy większe, białe płaty naskórka. Przypomina to łuszczenie się skóry ramion po mocnej ekspozycji na słońce podczas wakacji.

„Z moim problemem skórnym nic nie można zrobić.”

Współpracujemy z marką Peel Mission, która cieszy się dużym powodzeniem na polskim rynku. Oferują oni produkty, które redukują schorzenia skóry. Dodatkowo kwasy tworzone są w różnych stężeniach, dzięki czemu możemy regulować siłę zabiegów oraz wykonywać terapie łączone w przypadku kilku przypadłości (np. przebarwienia i zmarszczki, trądzik i blizny, itp.). Poniżej zamieszczam przegląd innych kwasów, które znajdziecie w naszych gabinetach:

-kwas mlekowy – rozjaśnienie przebarwień, wyrównanie kolorytu skóry, regeneracja i nawilżenie,

-kwas glikolowy – terapia przeciwstarzeniowa, spłycenie blizn i zmarszczek, odbudowa włókien sprężystych i kolagenowych, odnowa skóry,

-kwas salicylowy – terapia trądziku w fazie aktywnej (stan zapalny), działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, spłycenie blizn potrądzikowych, zmniejszenie wydzielania sebum,

-kwas pirogronowy – działanie antybakteryjne, zmniejszenie porów, leczenie trądziku grudkowego, podskórnego, działanie przeciwstarzeniowe, pobudzenie produkcji kolagenu.

W razie jakichkolwiek pytań, chętnie służymy pomocą.

Personel SPA Justyna Bielenda